piątek, 2 grudnia 2011

Akwarysta też może mieć urlop


<p>Autorem artykułu jest Marcin Wilczyński</p>
<br />
Akwaryści też mają urlopy.   O ile nasze akwarium w tym czasie obędzie się bez podmian wody czy prac  porządkowych (zakładam, że nie wyjeżdżasz na pół roku) , o tyle jego  mieszkańcy na pewno nie obędą się bez regularnych posiłków. <br />
<p>Owszem,  wytrzymają tydzień czy dwa bez podawania pokarmu, ale po co je męczyć …</p>
<p>Kiedy nie mamy zaprzyjaźnionego sąsiada, a rodzina mieszka w innym  mieście, pojawia się problem kto zajmie się naszymi rybami. Do tej pory  nic nie wiadomo na temat hoteli dla ryb (w przeciwieństwie do hoteli dla  psów czy kotów), a zapewne i tak większość akwarystów nie zdecydowałaby  się na tego typu rozwiązanie. Nie widziałem też nigdzie ogłoszeń w stylu "zaopiekuje się rybami na czas Twojego urlopu" :)</p>
<p>Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zainstalowanie w pokrywie karmnika automatycznego, jednego z wielu dostepnych na rynku. Zapewnia on podawanie pokarmu dla rybek raz lub dwa razy dziennie. Taka dawka w zupełności wystarczy naszym  pupilom. Do wszystkich karmników najlepiej stosować granulat, który jest  bardziej sypki i łatwiej go dozować. Do karmnika możemy wsypać również  płatki. Karmnik możemy umieścić w większości pokryw występujących na  rynku. Dozowanie ustawiamy za pomocą przycisków: gdy świeci się zielona  dioda karmnik jest ustawiony na jedno karmienie na dobę, natomiast gdy  świeci się żółta dioda pokarm będzie podany dwa razy na dobę co 12  godzin. Wielkość podawanej porcji jest również regulowana i może być  dostosowana do naszej obsady.</p>
<p>Po zainstalowaniu urządzenia w <a href="http://www.akwaswiat.net" target="_blank" title="akwarium">akwarium</a> możemy wreszcie udać się na wymarzony urlop, a nasze ryby nie będą w tym czasie miały przymusowej głodówki.</p>
<p>PS. <a href="http://www.akwaswiat.net" target="_self" title="Akwarystyka">Akwarystyka</a> ? Tak, to dziecinnie proste :)</p>
---

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz